wtorek, 11 listopada 2014

CO TRZEBA WIEDZIEĆ O "DZIADACH"


Romantyzm - trzeba go bardziej czuć niż rozumieć, bo przecież "czucie i wiara silniej mówi do mnie, niż mędrca szkiełko i oko" (manifest romantyzmu zawarty w balladzie Mickiewicza "Romantyczność"). Ja, niestety, mam odwrotnie: bardziej rozumiem romantyzm niż go czuję, więc jestem w stanie wejść w położenie tych wszystkich nieszczęśników, dla których "Dziady" to czysty bełkot. Zatem ten artykuł ma krótko i "łopatologicznie" wyjaśnić, o co tak naprawdę chodzi w arcydziele polskiego dramatu romantycznego.  Po przyswojeniu poniższych informacji pozytywna ocena murowana, choć tym razem szóstki nie gwarantuję :-)

1. Czym są "Dziady" Adama (Bernarda) Mickiewicza?  To cykl utworów dramatycznych złożonych w jedną całość. W skład tej całości wchodzą (w kolejności wydania): Dziady cz.II + wiersz Upiór, Dziady cz. IV (wyd. 1823), Dziady cz. III + Dziadów cz. III Ustęp (wyd. 1832), Dziady cz. I (wyd.1860 - pośmiertnie)

2. O co chodzi z tymi "Dziadami" wileńsko-kowieńskimi i drezdeńskimi?  Chodzi po prostu o miejsce powstania utworów. Cz. II i IV 24-letni Mickiewicz napisał i opublikował na Litwie (studiował w Wilnie (1815-1819),  a potem pracował jako nauczyciel w Kownie (1819-1824). Cz. III powstała 9 lat później w Dreźnie (1832), gdzie Mickiewicz przebywał po upadku powstania listopadowego. W międzyczasie odbył pięcioletnią zsyłkę w głąb Rosji (1824-1829), a potem podróżował po Europie (1829-1831).

3. Dlaczego poszczególne części "Dziadów" nie są ponumerowane po kolei?  Badacze literatury mają na ten temat kilka koncepcji. 1) Budowa "Dziadów" jest niejednorodna, a numeracja to nie przypadek, tylko świadomy zabieg poety, wskazujący na to, że dzieło jest pozornie nieukończone, otwarte, fragmentaryczne. Autor wyraźnie łamie dotychczasowe konwencje - wszak jest piewcą nowej epoki i pisze dramat romantyczny. 2) Mickiewicz uważał "Dziady" za swoje najważniejsze dzieło i starał się w różnych odstępach czasu uzupełniać je o kolejne części. Cz. I napisał najwcześniej, ale z niewiadomych względów nie wydał za życia. Cz. III powstała najpóźniej i otrzymała numer brakujący w zestawie, choć tematycznie powinna być na końcu i tak też jest odczytywana.

4. Czym dramat romantyczny różni się od innych? Po prostu dramat romantyczny łamał zasady budowy dramatów dotąd istniejących, choćby zasadę trzech jedności, decorum czy pięciu aktów. Romantyzm stoi przecież w opozycji do wzorców klasycznych, a one przystosowały konwencję dramatu do technicznych warunków odbioru widowiska teatralnego. Dramat romantyczny nie dbał o to zupełnie, dlatego jest nawet nazywany dramatem niescenicznym. Zobaczcie, jak akcja III cz. przenosi się z więzienia w Wilnie do domku pod Lwowem, potem znowu do Wilna, ale w dwa różne miejsca, potem do Warszawy, znowu do Wilna i w końcu na niezidentyfikowany wiejski cmentarz, by w Ustępie zakończyć się aż w Petersburgu. I to wszystko w jednym akcie! Przyjrzyjcie się niezakończonym wątkom i głównemu bohaterowi, którego tożsamości możemy się jedynie domyślać: np. czy Upiór - Gustaw - Konrad - Pielgrzym - to na pewno ta sama postać? To dlaczego raz żyje, a raz jest duchem? Zwróćcie uwagę na długą sekwencję "deklamacyjną" z cz. III - Ustęp albo na wiersz Upiór przypisany do cz. II.  Przecież wtedy na scenie nic się nie dzieje. A długaśne monologi: improwizacje, widzenia, sny... Trzeba być mistrzem, żeby na kilkanaście minut przykuć uwagę widza. Dlatego rola Konrada, szczególnie Wielka Improwizacja, to marzenie każdego aktora, bo powierza się ją tylko najlepszym.

Najważniejsze cechy dramatu romantycznego:
- odrzucenie antycznej konwencji gatunkowej (brak zasady jedności czasu, miejsca i akcji, brak zasady decorum; brak formalnego podziału dramatu)
- synkretyzm rodzajowy i gatunkowy, czyli mieszanie rodzajów i gatunków (dramat zawiera elementy liryki i epiki; sąsiadują ze sobą kontrastowe kategorie estetyczne  np. patos i groteska, komizm i tragizm, realizm i fantastyka; sceny monumentalne przeplatane są lirycznymi itp.)
- kompozycja otwarta, luźna, fragmentaryczna  (niezakończone wątki, niejednoznaczność wydarzeń i postaci, brak łańcucha przyczynowo-skutkowego, sceny luźno powiązane ze sobą )
obecność scen zbiorowych
- dwuplanowość akcji ( występuje warstwa realna i mistyczna)
- autentyzm, biografizm i historiozofizm (warstwa realna dramatu oparta na faktach, dramat jest literacką przestrzenią do dyskusji o losie, cierpieniu i przeznaczeniu narodu)
- wizyjność, oniryzm, profetyzm (warstwa mistyczna - wizje, sny i proroctwa zawarte w utworze)
- szekspiryzm (inspiracja dziełami Szekspira)
- postać głównego bohatera jako centrum kompozycji dramatu (łączy wszystkie sceny, jest tajemniczy, indywidualista, wieszcz-profeta, przechodzi metamorfozy)


5. Co łączy poszczególne części "Dziadów"? Ich treść jest różna, choć istnieje kilka elementów wspólnych, łączących utwory w jedną całość. To przede wszystkim pogański obrzęd Dziadów pojawiający się jako temat główny, jedna scena lub chociażby wzmianka. Poza tym wszystkie opisane sceny dzieją się podczas Zaduszek. I tak:

-"Dziady" cz. II - zawiera pełny obraz obrzędu Dziadów w kaplicy cmentarnej
-"Dziady" cz. IV - w rozmowie z księdzem Gustaw prosi o przywrócenie legalności obrzędu Dziadów oraz wygłasza prawdę moralną na wzór chóru wieśniaków z cz. II: "Bo słuchajcie i zważcie u siebie,/ Że według Bożego rozkazu,/ Kto za życia choć raz był w niebie,/ Ten po śmierci nie trafi od razu" 
-"Dziady" cz. III - końcowa scena IX zatytułowana Noc Dziadów dzieje się na cmentarzu i opisuje m.in. pojawianie się duchów (jednym z nich jest widmo Doktora zabitego piorunem)
-"Dziady" cz. I -  scena II opisuje przygotowania do corocznego obrzędu Dziadów.

To również postać głównego bohatera. W cz. I - jest nim myśliwy, Gustaw;  w cz. II - tajemnicza zjawa, na którą nie działają zwykle zaklęcia Guślarza; w wierszu Upiór - to duch kochanka, który popełnił samobójstwo z miłości, w cz. IV - bohater przedstawia się imieniem Gustaw i jest duchem nieszczęśliwego kochanka; w cz. III - romantyczny kochanek Gustaw przeistacza się w bojownika o wolność, Konrada; w Ustępie - pojawia się postać Pielgrzyma - zesłańca jadącego do Petersburga. Można domniemywać, że to ta sama postać przechodząca metamorfozy - od werterycznego samobójcy przez bayronicznego buntownika po piewcę narodowego mesjanizmu.

6. O czym mówią poszczególne części "Dziadów"?

"Dziady"cz. II (tekst) (streszczenie szczegółowe) - to lektura gimnazjum. Jednoaktowy dramat społeczno-obyczajowy. Przedstawia stary pogański obrzęd Dziadów kultywowany przez lud. (Utwór poprzedzony jest wstępem samego Mickiewicza na temat tego obrzędu.) Polega on na wywoływaniu duchów zmarłych krewnych i znajomych, by pomóc im dostać się do nieba. W noc zaduszną w kaplicy cmentarnej Guślarz - przewodniczący ceremonii, wzywa kolejno duchy lekkie, najcięższe oraz średnie. Przybywają Aniołki (dzieci: Józio i Rózia), Widmo złego pana oraz Dziewczyna (duch pasterki). Każda scena z duchem kwitowana jest morałem wygłaszanym przez Chór wieśniaków. To nauka, jak żyć, aby zasłużyć na niebo. Po prostu należy wykazać się człowieczeństwem. Trzeba zaznać za życia choć odrobinę goryczy, humanitarnie traktować biednych i słabych oraz żyć z innymi ludźmi i kochać ich. Utwór zbudowany jest w formie tryptyku (wyraźny podział na trzy części związane z poszczególnymi duchami). Przejrzystą klasyczną strukturę zakłóca w końcówce pojawienie się tajemniczego niemego Widma z otwartą rana w sercu, które przyszło najwyraźniej do jednej z kobiet.


"Upiór" (tekst) - Podmiotem lirycznym wiersza jest duch samobójcy, który co roku na godzinę pojawia się na obrzęd Dziadów, żeby zobaczyć dawną kochankę.

"Dziady" cz. IV  (tekst(streszczenie szczegółowe- dialog Gustawa (ducha) z jego dawnym nauczycielem, Księdzem. Pojawia się on jako Pustelnik w wieczór zaduszny na trzy godziny: od dwudziestej pierwszej do północy. Te trzy godziny to: godzina miłości (kiedy opowiada o swojej utraconej Maryli), godzina rozpaczy (kiedy przebija się nożem) i godzina przestrogi (kiedy przestrzega innych przed zatraceniem się w miłości). Wyraźnie widoczny wątek autobiograficzny dotyczący młodzieńczego romansu Mickiewicza i Maryli Wereszczakówny oraz fascynacji romantyków średniowiecznym "Żywotem Heloizy" i wczesnoromantycznymi "Cierpieniami młodego Wertera". To właśnie z IV cz. pochodzi słynny cytat: "Kobieto! puchu marny! ty wietrzna istoto!" 

"Dziady" cz. III (tekst) (streszczenie szczegółowe- jednoaktowy (9 scen) dramat polityczno-historyczno-metafizyczny. Mówiąc najogólniej: w warstwie realnej opisuje wydarzenia dotyczące wileńskiego procesu filomatów (1823) i martyrologię narodu polskiego, zaś w warstwie metafizycznej wyjaśnia założenia mesjanizmu polskiego.

"Dziady" cz. III Ustęp - cykl 7 wierszy o charakterze epickim opisujących podróż Pielgrzyma - zesłańca w głąb Rosji. Utwór przedstawia oblicze carskiej Rosji i tyrańskie rządy jej władców: dawnych i obecnych. Uciemiężony i zezwierzęcony lud rosyjski. "Paryż północy", czyli Petersburg wzniesiony na trupach robotników pracujących przy jego budowie. Charakterystyka twórcy potęgi Rosji - Piotra Wielkiego. Obraz jej potęgi militarnej. Zniewolenie carskich  poddanych i współczucie dla rosyjskiego narodu.  To w skrócie  tematyka cyklu.

-"Droga do Rosji" (tekst)
-"Przedmieścia stolicy" (tekst)
-"Petersburg" (tekst)
-"Pomnik Piotra Wielkiego" (tekst)
-"Przegląd wojska" (tekst)
-"Oleszkiewicz" (tekst)
-"Do przyjaciół Moskali" (tekst)

"Dziady" cz. I (Widowisko) (tekst(streszczenie szczegółowe) - część niedokończona; twórcy spektakli nie uwzględniają jej w większości inscenizacji. Składa się z dwóch fragmentarycznych scen, z których pierwsza to rozważania Dziewicy o "bratniej duszy", zaś druga dotyczy przygotowań do corocznych Dziadów i przedstawia rozmowę Gustawa ze Strzelcem.

7. Która część cyklu jest najważniejsza?  Nie ulega wątpliwości, że cz. III, bo to dramat narodowy, ściśle związany z polskim patriotyzmem, a niektóre jego fragmenty są kultowe dla oczytanych Polaków. Na maturę znajomość ""Dziadów" drezdeńskich jest obowiązkowa. Ale bez choćby pobieżnego zapoznania się z tematyką pozostałych części uczeń nie będzie miał pojęcia, o co chodzi z tą przemianą Gustawa w Konrada...

8.  Dlaczego Mickiewicz dopiero po 9 latach dopisał III część "Dziadów"? Warto tu zajrzeć do życiorysu twórcy i logicznie poukładać fakty, a wszystko stanie się jasne.

"Dziady" wileńsko-kowieńskie to dzieło młodego poety romantycznego. Powstawały głównie podczas pracy pedagogicznej Mickiewicza w Kownie (1819-1824) po ukończeniu studiów na Uniwersytecie Wileńskim (1815-1819). Można w nich dostrzec wszystkie elementy wczesnego romantyzmu: np. niesamowity gotycki klimat tajemniczości i grozy czy obraz nieszczęśliwego kochanka na wzór "Cierpień młodego Wertera" Goethego. Podłożem treści są w dużej mierze osobiste przeżycia Mickiewicza związane z tragiczną niespełnioną miłością do Maryli Wereszczakówny, w cz. IV nazwanej bez osłonek po prostu Marylą. Wydał "Dziady" cz. II i IV w II tomie "Poezji"(1823) razem z powieścią poetycką "Grażyna". Rok wcześniej (1822) wsławił się jako twórca  nowej epoki literackiej, publikując "Ballady i romanse", a wśród nich słynną "Romantyczność" - manifest romantyzmu.

Dalsze koleje życia wieszcza oderwały go na jakiś czas od pisania "Dziadów". Prześladowany za udział w Towarzystwie Filomatów, w którym aktywnie uczestniczył przez dwa lata studiów (1817-1819), przesiedział pół roku w więzieniu, a następnie został zesłany w głąb Rosji, gdzie spędził 5 lat (1824-1829). Tam zyskał poetycką sławę, napisał m.in. cykl sonetów i "Konrada Wallenroda". W końcu przy pomocy przyjaciół półlegalnie wyjechał do Europy.

Wybuch powstania listopadowego (1830) zastał go w Rzymie. Próbował przedostać się do Warszawy, ale udało mu się dotrzeć tylko do Wielkopolski. Są głosy, ze nie za bardzo się starał. Może stwierdził, że powstańcy nie mają już szans? Jednak dręczyły go wyrzuty sumienia...W każdym razie kilka miesięcy po klęsce, wiosną 1832 r. napisał "Dziady" drezdeńskie. Przypomniał w nich wydarzenia z procesu Filomatów, ukazał cierpienia narodu polskiego pod carską tyranią, a przede wszystkim, "ku pokrzepieniu serc", uzasadnił klęskę powstania specyficzną rolą narodu polskiego, który, jak Chrystus, musiał zostać ukrzyżowany i umrzeć, żeby móc zmartwychwstać.

Patriotycznym nastrojom tamtych czasów dał też wyraz, pisząc w Paryżu "Pana Tadeusza"(wyd. 1834) - narodową epopeję, ukazującą Litwę z okresu dzieciństwa poety (1811-1812), kiedy to cały kraj żył nadzieją odzyskania niepodległości, jaką niosła wojna Napoleona z Rosją.



9. Świat przedstawiony, czyli jak, gdzie i kiedy toczy się akcja "Dziadów" cz. III? Poniższa tabela w telegraficznym skrócie odpowie na to pytanie.


10. Jaka jest tematyka i problematyka "Dziadów" cz. III ? Tematyka wiąże się z pytaniem "Co?", problematyka - "Po co?  "Dziady" cz. III to utwór wielowarstwowy, łączący wątki realne z metafizycznymi. Tematyka dotyczy bezpośrednio głównej akcji utworu - w  wielkim uproszczeniu to opowieść o prześladowaniach polskich patriotów i niewinnych ofiar reżimu carskiego. Natomiast każdy element dramatu podporządkowany jest jego celowi nadrzędnemu, czyli: nadaniu sensu klęsce i cierpieniu narodu polskiego oraz ukazaniu jego szczególnej roli w dziele zbawienia świata od tyranii. Nośnikiem tej idei jest główny bohater i jego metamorfoza z romantycznego kochanka w romantycznego anonimowego bojownika o wolność ludzkości. Jasną wykładnię mesjanizmu polskiego (Polska jako Mesjasz - Zbawiciel) zawiera scena V - Widzenie Księdza Piotra.

Warstwa historyczno-polityczna - obejmuje sceny realistyczne utworu: wileński proces Filomatów z 1823 r. oraz związane z nim wydarzenia, jak choćby uwięzienie wielu młodych i bardzo młodych Polaków, torturowanie ich i wieloletnia zsyłka w głąb Rosji. Niemal każdy bohater ma rysy jakiejś postaci autentycznej, niektórzy noszą nawet rzeczywiste nazwiska, co szerzej omówiłam w p. 11. Więźniowie ze sceny I to koledzy Mickiewicza z Towarzystwa Filomatów, z którymi razem był oskarżony o działalność wywrotową i zamknięty w klasztorze o.o. Bazylianów. Malarza (Józefa) Oleszkiewicza poeta poznał na zesłaniu i zafascynował się jego osobowością oraz poglądami - stąd obecność tej postaci w "Ustępie".

Warstwa metafizyczna (scena IV, V i VI) (pozazmysłowa, niepojęta, tajemnicza) - dotyczy widzeń i snów bohaterów dramatu ilustrujących związek człowieka ze światem boskim, ale i szatańskim. Ponadto scena IV i V pomaga zrozumieć koncepcję mesjanizmu polskiego, czyli międzypowstaniowej filozofii, której naczelną myśl można wyrazić słowami -  Polacy to naród wybrany, aby przez własną mękę i śmierć wybawić inne narody od tyranii a potem, na wzór Chrystusa, zmartwychwstać.

11. Kto jest kim, czyli autentyzm i wątki autobiograficzne w "Dziadach" cz. III  Mickiewicz zadbał o autentyzm warstwy realnej swojego dzieła. Większość osób dramatu to postacie historyczne lub rzeczywiste, występujące albo pod własnymi nazwiskami (np. Jan Sobolewski), albo pod czytelnymi pseudonimami (np. Doktor). Inne (np. Ewa i Marcelina) nie odgrywają samych siebie, lecz mają pierwowzory, które zainspirowały poetę.


12. Które sceny "Dziadów" cz. III są najważniejsze? Niestety - większość, ale pierwsze pięć to naprawdę warto przeczytać. Ukazują one przede wszystkim przemianę głównego bohatera i koncepcję mesjanizmu polskiego. Trzeba je znać, no i... rozumieć.  Bo samo "czucie" nie wystarczy, żeby napisać maturę :-)
  1. Prolog: Bardzo ważna, choć często pomijana scena. Wyjaśnia, dlaczego Więzień (Gustaw/Konrad) jest postacią tak ważną w Bożych planach.  Ukazuje śpiącego w celi więziennej mężczyznę. Czuwa nad nim Anioł Stróż, który na prośbę matki zawsze strzegł go od pokus, objawiał mu przyszłe szczęście i pokazywał niebo, choć to wbijało młodzieńca w nadmierną dumę. W więzieniu znalazł się on na prośbę Aniołów, by w samotności odkrył swoje przeznaczenie. Jednak wokół śpiącego więźnia gromadzą się też duchy nocne - złe siły walczące z dobrymi o jego duszę. O jego losach zadecyduje to, czy zła myśl wygra, czy dobra pokona.  Więzień budzi się kilkakrotnie rozważając swoje sny. W jednym z nich Anioły objawiają mu, że wkrótce wyjdzie na wolność. Jednak Więzień uważa, że wolność z łaski Moskwicina to tylko inny rodzaj niewoli. Wygnanie w obce strony pozbawia go - poetę - mozliwości oddziaływania słowem na innych ludzi. Dlatego symbolicznie umiera jako Gustaw - poeta, a  odradza się jako Konrad  - bojownik o wolność ojczyzny.  
  2. Scena I: a) Pieśń zemsty - Konrad, po wysłuchaniu opowieści o męczeństwie młodych Polaków, jest pełen goryczy, buntu i nienawiści. Śpiewa bezbożną, szatańską, wampiryczną pieśń zemsty wzywającą do picia krwi wrogów. "Zemsta, zemsta, zemsta na wroga, /Z Bogiem i choćby mimo Boga!" Chce wzbudzić w innych nienawiść i żądzę zemsty. b) (Mała) Improwizacja - Konrad poeta, indywidualista, wierzący w siłę swojego geniuszu, zaczyna przedstawiać współwięźniom swoją wizję, w której próbuje przejrzeć przyszłość i zobaczyć w niej spełnienie narodowej zemsty. W wyobraźni zamienia się w orła, wzlatuje ponad świat, za chwilę odkryją się przed nim jego sekrety. Ale nic z tego! Przyszłość przesłania mu kruk - strażnik tajemnic, którego symboliczna postać jest wielorako interpretowana (m.in. zapowiada klęskę romantycznego nadczłowieczeństwa i przemiany światopoglądowe w narodzie). Konrad słabnie, wizja znika. Bohater nie odnosi sukcesu, bo jeszcze nie dojrzał, działa kierowany wyłącznie potrzebą zemsty, nie dostrzega mistycznych racji cierpienia  
  3. Scena II: (Wielka) Improwizacja. Pozostawiony sam sobie Konrad rozpoczyna monolog skierowany do Boga. Żąda od niego odpowiedzi na swoje pytania, oskarża, szydzi, bluźni. Bunt jednostki wobec niesprawiedliwości w przypływie gniewu zamienia się w otwarty bunt przeciw Stwórcy. To bunt prometejski. Konrad jest pełen pychy, czuje się równy Bogu, chce zostać dyktatorem dziejów narodowych, mieć władzę nad ludzkimi duszami. Chce ludzi uszczęśliwić nawet wbrew im samym, stosując metody tyrana. Sam jeden pragnie cierpieć za miliony, bo jeszcze nie rozumie, że to cierpienie całego narodu jest koniecznością w drodze ku ostatecznemu celowi – wolności. Rozwścieczony brakiem odpowiedzi, próbuje nazwać Boga carem, ale przed ostatecznym potępieniem ratuje go omdlenie. Zdanie kończy za niego diabeł.  
  4. Scena III: Kapral zauważa niebezpieczeństwo potępienia, jakie grozi Konradowi, więc wzywa księdza. Egzorcyzmy Księdza Piotra przynoszą spokój wypełnionej buntem i pychą duszy Konrada i sprowadzają ją na właściwą drogę. 
  5. Scena IV: Widzenie Ewy - Wydawałoby się, że to scena nieważna i nie wiadomo po co przerywa tok wydarzeń, przenosząc akcję w inny czas i miejsce, bo aż pod Lwów. Tymczasem jest ona pełna symboliki, choć na pierwszy rzut oka zupełnie niezrozumiałej. Trzeba ją rozumieć jako kolejny etap przemiany głównego bohatera. To także scena kontrastowa do Wielkiej Improwizacji, bo ukazuje właściwą postawę wobec Boga, pełną wiary i pokory. W wizji dziewczyny dusza poety Konrada (o którym była mowa w rozmowie z siostrą) skromnie ukryta pod postacią Róży, odradza się na sercu Ewy (Polski). Odrzuca miłości ziemskie na rzecz miłości do ojczyzny, wyrzeka się mocy i indywidualizmu. Odtąd Konrad będzie anonimowo działał na rzecz przebudowy świata, wykorzystując ofiarną misję Polski. 
  6. Scena V: Widzenie Księdza Piotra - Swemu pokornemu słudze Bóg ukazuje, jaką rolę przeznaczył Polsce w dziejach świata. Musi ona przejść taką samą drogę, jak Chrystus, by zbawić innych i na końcu zmartwychwstać. Pełno tu chrześcijańskiej symboliki i odwołań do Biblii. Jest Herod - tyran zabijający polskie dzieci. Jest jedno dziecko, które ocalało z rzezi, jak Chrystus, i to właśnie ono będzie kiedyś wskrzesicielem narodu. Pochodzi "z matki obcej" i nosi tajemnicze imię "czterdzieści i cztery", co powtórzone jest też na końcu wizji. Tymczasem naród polski będzie osądzony przez Europę i przybity do krzyża, którego ramiona to trzej zaborcy. Dopiero kiedy umrze, pojawi się tajemniczy namiestnik wolności wyniesiony ponad wszystkie godności świata, noszący tytuł "lud ludów". 
  7. Scena IX: Widmo wezwane na Dziady przez dawną kochankę (Karusię z ballady "Romantyczność") nie przychodzi. Nie jest już przecież zawiedzionym w miłości Gustawem. Kobieta dostrzega znajomą sylwetkę na jednym z wozów wiozących zesłańców na północ. Zamiast jednej rany w sercu (jak Widmo z końca II. cz) jej dawny ukochany ma w ciele tysiące ran zadanych przez nieprzyjaciół narodu. To symbol jego miłości do ojczyzny i ofiarnej misji, jakiej się podjął. 
13.  Kim jest tajemnicza postać wyzwoliciela o imieniu "czterdzieści i cztery"? Ba, a kto to wie? - chciałoby się zawołać. Przecież istota każdej przepowiedni zawiera się w dużym niedopowiedzeniu, dlatego można je różnie interpretować. Ale istnieją, oczywiście, różne koncepcje przedstawiane przez badaczy twórczości Mickiewicza:
1) Koncepcja najbardziej popularna mówi, że wieszcz widział samego siebie jako tajemniczego Mesjasza. Świadczy o tym liczba 44, pod którą zaszyfrował imię Adam, posługując się hebrajską Kabałą, gdzie każdej literze odpowiada jakaś liczba. Za tą koncepcją przemawia też cytat: "z matki obcej". Matka Mickiewicza miała żydowskich przodków i choć ostatnie badania obalają tę tezę, to jej imię - Barbara - wywodzi się z greckiego słowa barbarusobcy. Jako zbawiciel narodu Mickiewicz miał, przede wszystkim, doprowadzić do zjednoczenia wszystkich narodowości i religii istniejących w obrębie Polski. czytaj więcej
2) Inna koncepcja mówi, że pod imieniem "44" kryje się hebrajskie słowo "dziecko", więc Mesjaszem będzie ten, kto zdoła w sobie ocalić dziecięcą wiarę nieznającą słowa "niemożliwe". czytaj więcej
3) Wg jeszcze innej koncepcji poeta rolę wyzwoliciela powierzył Andrzejowi Towiańskiemu (1799-1878), twórcy ruchu religijno-mistycznego zwanego towianizmem. Istnieją świadectwa, że Mickiewicz sam o tym publicznie wspominał. Towiański był mistrzem naszego wieszcza  i wywarł ogromny wpływ na jego poglądy.
4) A tu macie koncepcję z wątkiem tatarskim. Według niej imię 44 odnosi się do niejakiego Erlika - boga stojącego na czele 44 zastępów. Kto wie? W końcu fascynacja orientem była jednym z nieodłącznych elementów romantyzmu.
5) Interpretacji doszukiwano się na każdym kroku, kojarząc aktualne wydarzenia z profetyczną wizją wieszcza. Mesjaszem miał być np. Józef Piłsudski, data Powstania Warszawskiego (1944!) też była wielokrotnie analizowana, że o pontyfikacie polskiego papieża nie wspomnę (tiara ma trzy "czuby" a powierzchnia Watykanu to 44 hektary).
6) Mnie osobiście najbardziej odpowiada koncepcja, że wieszcz w twórczym szale, a podobno pisał wtedy trzy dni bez przerwy, użył tej liczby bez większego zastanowienia - taka mu po prostu pasowała. Poetycka ekstaza nie ma przecież nic wspólnego z racjonalnym planowaniem. Interpretację "szyfru" pozostawił więc otwartą, sam zmieniał parokrotnie jego wytłumaczenie...

14.  Jakie opowieści przytaczają bohaterowie "Dziadów" cz. III i jaka jest ich wymowa?

Takich epickich opowieści jest trzy, a każda ma swoje znaczenie, gdyż zawiera bardziej lub mniej czytelny morał.

1) Bajka Góreckiego o diable i ziarnie. Opowiedział ją Żegota w scenie I (tzw. więziennej). Pan Bóg po wypędzeniu Adama z raju rozsypał na jego drodze ziarno, żeby ten nie głodował. Diabeł postanowił w nocy zakopać ziarno, zanim człowiek odkryje, do czego ono służy. Wiosną z ziarna wyrosły kłosy a zatem diabeł, chcąc zaszkodzić człowiekowi, paradoksalnie przyczynił się do jego dobra.  

Bajka ma znaczenie alegoryczne. Zawiera tzw. symbolikę agrarną (związaną z rolnictwem) charakterystyczną dla mesjanizmu. W skrócie: ziarno (alegoria Chrystusa = młodzież polska) musi umrzeć, żeby móc się odrodzić i wydać plony. Diabeł (alegoria carskiej Rosji), zakopując ziarno (dokonując zbrodni na polskiej młodzieży), przyczynia się do jego wykiełkowania (odrodzenia polskości zjednoczonej wspólnym cierpieniem).

2) Opowieść Kaprala (podobno oparta na faktach). Historia podkreślająca rangę kultu maryjnego w kulturze europejskiej. Przed laty, jako uczestnik legionów Dąbrowskiego, Kapral przebywał w okupowanej przez Napoleona Hiszpanii. W jego obecności francuscy żołnierze, zakwaterowani w prywatnym domu, bluźnili Matce Boskiej, więc ostro zareagował. Dzięki temu ocalał z rzezi, jaką właściciel domu urządził okupantom. Polak został oszczędzony jako "jedyny obrońca Maryi". 

3) Przypowieść o ocalonym zbójcy. Opowiedział ją Ksiądz Piotr Senatorowi w scenie VIII, po śmierci Doktora. To historia o podróżnikach, którzy zginęli przywaleni gruzami zawalonego muru, pod którym nocowali. Przeżył jedynie najgorszy łotr, ponieważ ostrzegł go Anioł Pański. Gdy zbójca dziękował za ocalenie, dowiedział się, że tylko dlatego uniknął teraz śmierci, iż Bóg przewidział dla niego koniec znacznie gorszy niż spotkałby go teraz. 

Jest to jawne ostrzeżenie dla Senatora i Bajkowa - nie zginęli teraz (jak Doktor), ale kara Boska ich nie ominie.

4) Przypowieść o rzymskim wodzu. To kolejna historia opowiedziana przez Księdza Piotra w scenie VIII. Pewien rzymski wódz, podbiwszy wrogą armię, zachował przy życiu jedynie króla, hetmanów, pułkowników i starostów. Pilnujący więźniów żołnierz objaśnił im, że wódz zamierza oprowadzać swoich dostojnych jeńców na łańcuchu po Rzymie, jako świadectwo swojej potęgi i chwały. Potem czeka ich ciężkie więzienie i dożywotnia niewola. Pyszny król nie uwierzył jednak słowom prostego żołnierza. bo skąd niby miałby on znać zamiary wodza.

I tu również widzimy jawne ostrzeżenie, zwłaszcza dotyczące Nowosilcowa. Każdego, choćby był najmożniejszym tego świata, może czekać zmiana losu, klęska i upadek.

15. Jaka jest funkcja pieśni śpiewanych w dramacie?

Scena I zawiera tych pieśni aż trzy, W warstwie realistycznej ich funkcja jest oczywista - zebrali się młodzi ludzie, to i chcą pośpiewać, jak to nieraz robili  na spotkaniach filomatów. Jest Wigilia, ale nie kolędy im w głowie, bo przecież siedzą w więzieniu i nie wiadomo, jak potoczą się ich losy, więc próbują poprawić sobie nastrój. Czyli dzięki pieśniom podkreślony jest autentyzm sceny.

Jednak każda z tych pieśni jest inna i w warstwie symbolicznej pełni inną funkcję.

1) Jankowski śpiewa pieśń złośliwie skierowaną do księdza Lwowicza, której myśl zawarta jest w słowach: "Nie uwierzę, że nam sprzyja Jezus Maryja" (póki Polska jest pod terrorem cara i Nowosilcowa). Pieśń jest swoistą prowokacją religijno-obyczajową. Konrad, mimo utraty wiary, broni dobrego imienia Maryi, co chroni go przed ostatecznym potępieniem po Wielkiej Improwizacji. Natomiast wykonawca pieśni - Janowicz - to przyszły zdrajca (wydał filomatów na przesłuchaniu). Tylko ktoś taki może obrazić Matkę Boską.

2) Kolejną pieśń śpiewa Feliks. Jest to ironiczny utwór, którego treść na pozór wyraża wierność i oddanie dla cara. Tymczasem ten "wierny" poddany w każdą chwilę swego życia poświęca marzeniom o zgładzeniu cara.  Kopiąc rudę żelaza, myśli, że może powstanie z niej topór, którym cara zetną. Płodząc dzieci, ma nadzieję, że wyrosną na spiskowców. Uprawiając ogród, wyobraża sobie konopie, z których utkają szarfę, taką samą jak ta użyta do uduszenia poprzedniego cara, Pawła I (ojca obecnego cara, Aleksandra I).  Pieśń wyraża nastroje polskich patriotów, ale jednocześnie jest wyrazem pewnej bezsilności i niewiary w szybkie wyzwolenie, zakłada jedynie bierny opór.

3) Najważniejszą pieśń, zwaną "Pieśnią zemsty", śpiewa Konrad.  Współwięźniowie nazywają ją pogańską a nawet szatańską, bo mówi o zemście "z Bogiem i choćby mimo Boga". Zawiera wyraźne wątki wampiryczne: to pieśń, która wstała z grobu i jest głodna krwi. Najpierw ugryzieniem zamieni w wampiry rodaków, by mogli oni wypić krew wrogów narodu, a ich ciała porąbać, uniemożliwiając osiągnięcie nieśmiertelności. Przypłacą to piekłem, ale zgładzą wroga, bo najważniejsza jest zemsta. Pieśń ta jest zobrazowaniem pierwszego etapu przemiany Konrada, który czuje w sobie moc, ale jego emocjami kieruje na razie Szatan.

Warto zwrócić uwagę, że Bal u Senatora jest sceną śpiewaną. Goście tańczą menueta (do muzyki z "Don Juana" Mozarta), a każda wypowiadana przez postacie kwestia jest piosenką lub melorecytacją. Całość przypomina operę i utrzymana jest w konwencji satyryczno-groteskowej, aby podkreślić sztuczność i fałsz sytuacji.

16. Motta i dedykacje

Motto do II cz. Dziadów
There are more things in Heaven and Earth,/ Than are dreamt of in your philosophyShakespeare (tłum.) Są dziwy w niebie i na ziemi, o których ani śniło się waszym filozofom.  Szekspir
Motto do IV cz. Dziadów
Ich hab alle mürbe Leichenschleier auf, die in Särgen lagen — ich entfernte den erhabenen Trost der Ergebung, bloss um mir immer fort zu sagen: „Ach, so war es ja nicht! — Tausend Freuden sind auf ewig nachgeworfen in Grüfte und [du] stehst allein hier und überrechnest sie!” Dürftiger! Dürftiger! Schlage nicht das ganze zerrissene Buch der Vergangenheit auf!… Bist du noch nicht traurig genug? Jean Paul (tłum.) „Podniosłem wszystkie zmurszałe całuny leżące w trumnach; oddaliłem wzniosłą pociechę rezygnacji, jedynie po to, by sobie wciąż mówić: — Ach, przecież to tak nie było! Tysiąc radości zrzucono na zawsze w doły grobowe, a ty stoisz tu sam i przeliczasz je. Nienasycony! nienasycony! nie otwieraj całkowicie podartej księgi przeszłości!… Czyż nie dość jeszcze jesteś smutny?” — cytat z: Jean Paul (Jean Paul Friedrich Richter) 

Dedykacja do III cz. Dziadów

Świętej pamięci
JANOWI SOBOLEWSKIEMU
CYPRIANOWI DASZKIEWICZOWI
FELIKSOWI KOŁAKOWSKIEMU
spółuczniom, spółwięźniom, spółwygnańcom
za miłość ku ojczyźnie prześladowanym,
z tęsknoty ku ojczyźnie zmarłym
w Archangielsku, na Moskwie, w Petersburgu -

narodowej sprawy męczennikom
poświęca Autor

Motto do III cz. Dziadów

A strzeżcie się ludzi, albowiem was będą wydawać do siedzącej rady i w bożnicach swoich was biczować będą. Mat. R. X w. 17

I do Starostów i do Królów będziecie wodzeni na świadectwo im i poganom. w. 18


I będziecie w nienawiści u wszystkich dla imienia mego. Ale kto wytrwa aż do końca, ten będzie zbawion. w. 22


17. Cytaty, których nie wolno przegapić:

"My uprosiliśmy Boga,
By cię oddał w ręce wroga.
Samotność mędrców mistrzyni.
I ty w samotnym więzieniu,
Jako prorok na pustyni,
Dumaj o twym przeznaczeniu;" (Anioł: Prolog)

"Mam być wolny — tak! nie wiem, skąd przyszła nowina,
Lecz ja znam, co być wolnym z łaski Moskwicina.
Łotry zdejmą mi tylko z rąk i nóg kajdany,
Ale wtłoczą na duszę — ja będę wygnany!
Błąkać się w cudzoziemców, w nieprzyjaciół tłumie,
Ja śpiewak, — i nikt z mojej pieśni nie zrozumie" (Więzień: Prolog)

"Człowieku! gdybyś wiedział, jaka twoja władza!
Kiedy myśl w twojej głowie, jako iskra w chmurze,
Zabłyśnie niewidzialna, obłoki zgromadza,
I tworzy deszcz rodzajny lub gromy i burze;
Gdybyś wiedział, że ledwie jedną myśl rozniecisz,
Już czekają w milczeniu, jak gromu żywioły,
Tak czekają twej myśli — szatan i anioły:
Czy ty w piekło uderzysz, czy w niebo zaświecisz;
A ty jak obłok górny, ale błędny, pałasz
I sam nie wiesz, gdzie lecisz, sam nie wiesz, co zdziałasz.
Ludzie! każdy z was mógłby, samotny, więziony,
Myślą i wiarą zwalać i podźwigać trony".  (Duch: Prolog)

"...zemsta na wroga

z Bogiem i choćby mimo Boga"  (Konrad - Pieśń wampiryczna: scena I)

"Ja czuję nieśmiertelność, nieśmiertelność tworzę,
Cóż Ty większego mogłeś zrobić — Boże?" (Konrad: scena II - Wielka Improwizacja)

„Jeśli mnie nad duszami równą władzę nadasz,
Ja bym mój naród jak pieśń żywą stworzył,
I większe niźli Ty zrobiłbym dziwo,
Zanuciłbym pieśń szczęśliwą!
Daj mi rząd dusz!(Konrad: scena II - Wielka Improwizacja)

"Nie gardź mną, ja nie jeden, choć sam tu wzniesiony.
Jestem na ziemi sercem z wielkim ludem zbratan,
Mam ja za sobą wojska, i mocy, i trony;
Jeśli ja będę bluźnierca,
Ja wydam Tobie krwawszą bitwę niźli Szatan:
On walczył na rozumy, ja wyzwę na serca." (Konrad: scena II - Wielka Improwizacja)

"Ja i ojczyzna to jedno.
Nazywam się Milijon — bo za milijony
Kocham i cierpię katusze." (Konrad: scena II - Wielka Improwizacja)

"Panie! czymże ja jestem przed Twoim obliczem? —
Prochem i niczem;
Ale gdym Tobie moję nicość wyspowiadał,
Ja, proch, będę z Panem gadał." (Ksiądz Piotr: scena V - Widzenie Księdza Piotra)

"To namiestnik wolności na ziemi widomy!
On to na sławie zbuduje ogromy
Swego kościoła!
Nad ludy i nad króle podniesiony;
Na trzech stoi koronach, a sam bez korony:
A życie jego — trud trudów,
A tytuł jego — lud ludów;
Z matki obcej, krew jego dawne bohatery,
A imię jego czterdzieści i cztery." (Ksiądz Piotr: scena V - Widzenie księdza Piotra)

"Nasz naród jak lawa
Z wierzchu zimna i twarda, sucha i plugawa,
Lecz wewnętrznego ognia sto lat nie wyziębi,
Plwajmy na tę skorupę i zstąpmy do głębi." (Wysocki: scena VII - Salon Warszawski)

"Jeśli kto władzę cierpi, nie mów, że jej słucha;
Bóg czasem daje władzę w ręce złego ducha." (Ksiądz Piotr do Senatora: scena VIII)

"Gorycz wyssana ze krwi i z łez mej ojczyzny,
Niech zrze i pali, nie was, lecz wasze okowy." (Do przyjaciół Moskali)