To często zadawane pytanie. W Internecie znalazłam odpowiedź - trzy lata. KOMPLETNA BZDURA! Może ktoś wyliczył to na podstawie informacji, że ostatni odcinek podróży - od góry Kilimandżaro do Mombassa - trwał aż miesiąc. No to teraz tylko przyłożyć sznurek do mapy, zmierzyć jego długość, podzielić na odcinki i może wyjdzie ich 36, odcinek na miesiąc, czyli trzy lata?
Nie, moi kochani. Tak można zmierzyć jedynie obwód w pasie przed kupnem nowych spodni. W powieści "W pustyni i w puszczy" czas akcji został bardzo ściśle określony poprzez wiek bohaterów oraz wydarzenia historyczne, o których można sobie poczytać w encyklopedii albo w Internecie.
1. Zacznijmy od tego, że na pierwszej stronie powieści jest mowa o wieku bohaterów: "Staś, który kończył rok czternasty i który swą ośmioletnią towarzyszkę kochał bardzo, ale uważał za zupełne dziecko(...)" (rozdz. I)
Dzieci przebywają w Egipcie, gdzie ich ojcowie budują Kanał Sueski. Czyli wiemy na pewno, że Staś ma 14 lat, a Nel ma 8 lat.
2. W graniczącym z Egiptem Sudanie od 1881 r. trwa powstanie Mahdiego skierowane przeciwko zwierzchności Egiptu. Od 1883 r. mahdyści odnoszą spore sukcesy, pokonują armię egipską. W roku 1883/4 na pomoc Egiptowi rusza armia angielska pod wodzą generała Charlesa Gordona. Tymczasem w niewolę Mahdiego trafiają Europejczycy przebywający w Afryce. Rząd egipski wysyła do Sudanu Smaina (szwagra Mahdiego; męża jego ciotecznej siostry), żeby pertraktował w sprawie wydania jeńców. Jednak Smain przystaje do Mahdiego i nawet dowodzi jego artylerią w kolejnych bitwach. W odwecie Anglicy aresztują żonę Smaina - Fatmę i jej dzieci, żeby wymienić ich za jeńców Mahdiego.
3. Spróbujmy ustalić teraz jakąś bliższą datę. Wiemy, że zbliża się koniec roku: "Ponieważ zbliżały się święta Bożego Narodzenia, więc obaj nie chcąc rozstawać się z dziećmi postanowili, że Staś i Nel pojadą także do Medinet." (rozdz. II) Dzieci spędzą tam pamiętną Wigilię, kiedy Staś dostanie od ojca sztucer, a Nel wielkiego mastiffa - Sabę. Jeszcze przed wyjazdem z ust pana Rawlisona pada informacja: "Mahdi oblega w tej chwili Chartum, w którym broni się jenerał Gordon." Wystarczy teraz sięgnąć do źródeł pod hasło "Oblężenie Chartumu", żeby się dowiedzieć, że trwało ono od 12 marca 1884 do 26 stycznia 1885. "Wiadomości spod Chartumu były złe. Dzikie hordy oblegały już miasto od półtora miesiąca(...)" (rozdz. II) Coś się nie zgadza? Skąd! Nie liczcie czasu od 12 marca. Źródła podają, że po wielkiej bitwie pod Chartumem, a było to 4 września 1884 r., oblężeni Anglicy zamknęli się w mieście - to właśnie o ten fakt chodzi. Czyli pierwsze rozdziały powieści to koniec października ewentualnie początek listopada 1884 r.
4. Staś i Nel przebywają w Medinet około dwóch tygodni - aż trudno policzyć, bo informacji jest dużo: "Po trzech dniach zaczęły się wspólne wycieczki (...)", "W ciągu pięciu dni towarzystwo zwiedziło leżące blisko miasta ruiny starożytnego Krokodilopolis (...)", (...) pan Tarkowski i Staś spędzili dwie noce na pustyni, przy ruinach Dine. "Po czym obaj starsi panowie wyjechali, ale wyjechali blisko, do Hamaret-el-Makta, tak że po dziesięciu godzinach wrócili na noc do Medinet. Powtarzało się to przez kilka dni z rzędu (...) (rozdz. V) No, wreszcie jakaś konkretna data: W ten sposób upłynął czas aż do święta Trzech Króli, na które obaj inżynierowie powrócili do Medinet. Mamy więc 6 stycznia 1885 r. W dwa dni później wyjechali jednak znowu (..) (rozdz. V)
5. "Wielkie też było zdziwienie dzieci, gdy trzeciego dnia koło jedenastej rano Chamis pojawił się w Medinet."(rozdz. V) Jest 9 stycznia 1885 r. Chamis przybywa z informacją, że jeszcze dziś dzieci mają się udać koleją do El-Gharak, gdzie będą czekać ojcowie. Jak wiemy, właśnie z tej małej stacyjki dzieci zostały porwane z polecenia Fatimy.
6. Mamy więc początek akcji. A oto kolejna konkretna informacja. Do Chartumu, gdzie przebywa Smain, jest 2000 mil, czyli ponad miesiąc jazdy. Poruszają się głównie nocą. Po wielu dniach minęli Asuan, zbliżają się do granic Sudanu. Staś podstępem dostaje się do broni; udaje, że chce nauczyć Beduinów celnego strzelania. Jednak w tym momencie nadjeżdża oddział dwudziestu jeźdźców na koniach i wielbłądach. Jeden krzyczy: "- Chartum wzięte! Gordon zabity. Mahdi zwycięzca!" (Rozdz. XIII) Chartum został zdobyty 26 stycznia 1885 r. Zatem do tego momentu podróż trwała ponad 17 dni, a oni nie przejechali nawet połowy trasy do Chartumu i Omdurmanu, gdzie stacjonuje Mahdi.
7. Mogłabym tak omawiać rozdział po rozdziale, ale naprawdę nie ma potrzeby. Wystarczy zerknąć do ostatniego rozdziału powieści i do jej zakończenia.
Oto treść listu na latawcu, który znaleźli kpt. Glen i dr Clary uczestniczący w wyprawie naukowej badającej stoki Kilimandżaro:
"Nelly Rawlison i Stanisław Tarkowski, odesłani z Chartumu do Faszody, a z Faszody prowadzeni na wschód od Nilu, wyrwali się z rąk derwiszów. Po długich miesiącach podróży przybyli do jeziora leżącego na południe od Abisynii. Idą do oceanu." "Pora deszczowa dawno minęła" (rozdz. XLVI)
Dawno czyli kiedy? Dwa, trzy miesiące te? Sprawdziłam w necie - duża pora deszczowa w Tanzanii (a z jej obszaru dzieci wysyłały latawce) trwa od marca do maja, mała - od listopada do grudnia. Pasuje tylko duża - czyli na tym etapie wiemy, że odnalezienie dzieci nastąpiło, powiedzmy, między czerwcem a listopadem 1885 r.
8. Kiedy dzieci zostają odnalezione i uratowane przez ekipę kapitana Glena i doktora Clarego, kapitan przekazuje Stasiowi wiadomość:
"- Mahdi już nie żyje!
- Mahdi nie żyje? - powtórzył ze zdumieniem Staś.
- Tak - ozwał się doktor. - Zatchnął się własnym tłuszczem, czyli inaczej mówiąc umarł na serce, a panowanie po nim objął Abdullahi." (rozdz. XLVI)
Źródła historyczne podają, że Mahdi zmarł (prawdopodobnie na tyfus) 22 czerwca 1885 r. Wszystko wskazuje na to, że niedługo po tej dacie dzieci zostały odnalezione.
9. Aby jednak się upewnić, że w wyliczeniach nie zgubiłam jakiegoś roku czy dwóch, przeanalizuję jeszcze zakończenie.
"Pan Rawlison zaraz po powrocie do Port-Saidu zabrał Nel do Anglii, gdzie osiadł na stałe. (...) Dzieci pisywały do siebie prawie codziennie, ale złożyło się tak, że nie widziały się lat dziesięć. (...)
I dopiero po latach dziesięciu, gdy pan Tarkowski podał się do dymisji, odwiedzili obaj przyjaciół w Anglii. (...) Nel skończyła lat osiemnaście i wyrosła na cudną jak kwiat dziewczynę, a Staś przekonał się kosztem własnego spokoju, że mężczyzna, który skończył lat dwadzieścia cztery, może jednak myśleć jeszcze o damach." (Zakończenie)
Po dziesięciu latach od zakończenia przygód Staś ma skończone 24 lata a Nel skończyła 18 lat. W pierwszym rozdziale (koniec 1884 r.) Staś kończył lat czternaście, Nel miała ich osiem. W zakończeniu jest więc rok 1895. Z tego cytatu jednoznacznie więc wynika, że przygoda Stasia i Nel odbyła się w ciągu jednego roku 1885 i trwała nieco ponad sześć - no, może siedem miesięcy. W tym czasie pokonali trasę ponad 4000 km ( linii prostej od Port-Saidu do Mombasy jest 4003 km).
PODSUMOWANIE:
początek powieści, wstęp do wydarzeń - listopad 1884 r.
porwanie Stasia i Nel - 9 stycznia 1885 r.
odnalezienie dzieci - po 22 czerwca 1885 r. a przed listopadem 1885 r.
PONAD PÓŁ ROKU - NIE ŻADNE TRZY LATA !!!!
Pozdrawiam i życzę samych szóstek :-)